bilbo bilbo
341
BLOG

Zdziczenie nieobyczajności

bilbo bilbo Społeczeństwo Obserwuj notkę 6

Immanuel Kant powiedział: „Niebo gwiaździste nade mną, a prawo moralne we mnie”. Pięknie to powiedział i … umarł. Zanim jednak umarł, długo i dogłębnie zastanawiał się nad istotą ludzką i jej poczynaniami. Najważniejszy miał być imperatyw kategoryczny, który mówi, że należy postępować zawsze wedle takich reguł, co do których chcielibyśmy, aby były one stosowane przez każdego i zawsze.

Jak on bardzo był zacofany i jak bardzo ciemnogrodzki. Wprawdzie Bogiem się tak silnie nie zasłaniał, ale naiwnie sądził, że człowiek jest istotą ludzką i ma swój rozum oraz moralność. Właśnie o to chodzi: jeżeli jesteś rozumny, to powinieneś być moralny. Taki był jego osąd. Może kiedyś, kiedy rozumnych (czytaj: wykształconych) ludzi nie było wielu, miało to swój sens – i jako spostrzeżenie i jako nauka (ostrzeżenie). Do dzisiejszych czasów i dzisiejszych wysoko wykształconych osobników „ludzkich” (?) pasuje to jak pięść do nosa, a Kantowskie Dyrdymałki to tylko o kant …. rozbić. W ostatnich dniach mieliśmy wspaniały przykład na wielotysięcznych damskich jednostkach: młodych dziewczątkach, dojrzewających kobietkach i przejrzałych damessach (tych ostatnich mniej – ale bardziej gorliwych).  Demonstrowały swój brak rozumu i moralności głośnym wrzaskiem oraz na kartonie wypisanymi sloganami i własnymi „mądrościami”. Nie chciałbym być skrajnie złośliwy i nie odważę się nazwać je (wg starego dowcipu) „Anielicami”. Piękne panie i panienki ładnie malowały damskie narządy, lecz przy wielu określeniach przynależności i ich zastosowań, zapomniały o podstawowym przymiotniku: „rodne”.

Wracajmy do Kanta: panie – magisterki, inżynierki, ministerski, dyrektorki, nauczycielki (itp. itd.) – a więc wykształcone (nieraz po wielu fakultetach) dały się skusić przez docna zdemoralizowanych polityków i mimo deszczu skorzystały z okazji, by się pokazać na tym zabagnionym forum i trochę pokrzyczeć i „poczuć się ważne". Upubliczniały to co powinno być intymne, a pomiatały tym co jest skarbem kobiet – inicjowaniem nowego życia i dbania o jego prawidłowy rozwój.  A one same, jakby nie zdawały sobie sprawy, że z pozycji „paprotek” awansowały do „wielkich liczb” masowego poparcia czy też odrzucenia znienawidzonych przez cwaniaków politycznych i gospodarczych, ludzi mających w sobie jeszcze trochę godności i patriotyzmu i próbujących zahamować postępującą degrengoladę.

Miłe Panie, tak mi Was żal! Na tym świecie, na którym Wam przypadło żyć, niebo jest jakby mniej gwiaździste (i smogiem zasnute), a prawo moralne gdzieś daleko uleciało (ostatnio wraz z różowymi balonikami).

P.S.

Oczywiście uogólniam,  przejaskrawiam i krzywdzę wiele Pań, które miały dobre intencje, które przepraszam i te, które uległy wpływom środowiska (obłędnej propagandzie i  manipulacji krajowej i europejskiej lewacji) i proszę, nie dajcie się wykorzystywać – ani seksualnie, ani politycznie – miejcie swój rozum!          

 

bilbo
O mnie bilbo

spokojny i wyrozumiały (lecz z ograniczeniami:dla głupoty i złych intencji

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo